Szpitale prywatne wobec systemu

Z raportów UE wynika, że pacjenci w prywatnych szpitalach są leczeni szybciej, a prywatni właściciele trzymają koszty w ryzach. Rząd tymczasem nie może zdecydować się na wybór obowiązującego modelu systemu ochrony zdrowia.

Szpitale prywatne nie generują niepotrzebnych kosztów. Zarządzanie leczeniem jest w nich efektywniejsze, ponieważ ich menedżerowie nie muszą myśleć o tym, żeby zatrzymać chorych w placówkach jak najdłużej dla dodatkowych wpływów z Funduszu. Szpitale prywatne z przychodniami starają się, aby jak najwięcej świadczeń wykonać ambulatoryjnie, gdyż jak wiadomo, pobyt w szpitalach jest najdroższy.

Szpitale publiczne są zadłużone, a rząd nie ma pomysłu na ochronę zdrowia. Taka sytuacja blokuje zdecydowane działania w postaci reformy oraz wprowadzenia dodatkowych środków do systemu np. w postaci dodatkowych ubezpieczeń zdrowotnych. Niestety mimo kurczących się zasobów NFZ, wciąż brakuje zgody na wejście kapitału prywatnego.

Na pytanie, czy wszystkie świadczenia medyczne byłyby tak samo dostępne i wykonywane przy wyborze modelu prywatnego, autor tekstu – Andrzej Sokołowski, prezes zarządu Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Szpitali Prywatnych - odpowiada jednoznacznie, że tak. Uzasadnia, że leczenie to usługa publiczna dlatego nie ma znaczenia kto personalnie prowadzi dany szpital czy przychodnię. Przykładem jest miasto Kraków, które oddaje szpitale w prywatne ręce, dążąc jednocześnie do tego, żeby usługi medyczne były rzeczywiście dostępne dla jego mieszkańców.

http://www.medicalnet.pl/Niezdecydowany-rzad-blokuje-leczenie,wiadomosc,10,wrzesien,2013.aspx