Aktualności

Aktualności

04/06/2013

Ubezpieczenia dodatkowe: sprzęt stoi, szpitale czekają

Z doniesień Rynku Zdrowia wynika, że szpitale mogłyby mieć pieniądze z komercyjnych usług świadczonych w ramach dodatkowych ubezpieczeń. Dzięki temu nowy sprzęt byłby wykorzystywany cały dzień, a nie tylko przez kilka jego godzin. Ubezpieczenia dodatkowe - według wstępnych założeń MZ – obejmowałyby od 10 do 12 mln Polaków. Tymczasem publiczne szpitalnictwo nie ma praktycznie dodatkowych dochodów.
Na pytanie dlaczego MZ zależy na wprowadzeniu dodatkowych ubezpieczeń, Minister Sławomir Neumann stwierdził - Po wykonaniu kontraktu z NFZ lecznice mogłyby używać swoich rezerw do przyjmowania pacjentów w ramach dodatkowych ubezpieczeń. Zdarza się, że świadczenia zakontraktowane przez NFZ wykonywane są do godz. 13-14, a w kolejnych godzinach sprzęt nie jest używany. Dzięki temu szpital mógłby zwiększać swoje dochody, a to służyło by wszystkim pacjentom, także tym nieubezpieczonym.
Jednak nie ma możliwości komercyjnego wykorzystania zakupów i inwestycji sfinansowanych z unijnych środków. Ministerstwo udzieliło wyjaśnień Rynkowi Zdrowia, że "Warunkiem otrzymania dotacji jest złożenie oświadczenia przez podmiot wnioskujący, iż otrzymane wsparcie będzie wykorzystane dla celów świadczeń gwarantowanych w ramach kontraktu z instytucją finansującą publiczne świadczenia zdrowotne (NFZ)". Ponadto tłumaczono, że zgodnie z wymogami stawianymi przez Unię, beneficjenci unijnych programów i projektów podpisywali umowy ze świadomością, że nie będą mogli używać zakupionego sprzętu odpłatnie. Dopiero po upływie pięciu lat będzie można korzystać z niego komercyjnie.
Zatem mimo, iż do Polski napływają olbrzymie środki na różnego rodzaju inwestycje w ochronie zdrowia, będzie można nimi swobodnie dysponować dopiero za kilka lat. Do tego czasu mają służyć zabezpieczeniu świadczeń gwarantowanych w ramach kontraktu z NFZ.
http://www.rynekzdrowia.pl/Ubezpieczenia-zdrowotne/Ubezpieczenia-dodatkowe-sprzet-stoi-szpitale-czekaja-a-czas-ucieka,131016,4,0.html