Ubezpieczenia zdrowotne – dylematy

Dzisiejsze wydanie „Rzeczpospolitej” wskazuje, że samo wprowadzenie dobrowolnych polis zdrowotnych może być
niewystarczające. Aby pracodawcy zdecydowali się zapewnić swoim pracownikom taki benefit, trzeba ich do tego zachęcić. W ramach trwających w Ministerstwie Zdrowia prac nad projektem ustawy o dodatkowych ubezpieczeniach zdrowotnych nie wspomina się o ulgach fiskalnych dla przedsiębiorców. Aleksandra Leszczyńska, rzecznik Axy, podkreśla, że bez wprowadzenia ustawy zachęcającej do zakupu tego typu ubezpieczeń nie ma szans na zwiększenie na nie popytu.
W chwili obecnej większą popularnością cieszą się usługi abonamentowe. Mimo, iż wiążą się one z niższymi kosztami dla pracodawców, nie spełniają dobrze swojego zadania. Dorota M. Fal, doradca Zarządu PIU, podkreśla, że to naturalne, iż świadczeniodawca, który zarządza jednocześnie składką, nie ma presji, by obsłużyć klienta jak najszybciej.
Z kolei Grzegorz Byszewski, ekspert Pracodawców RP, proponuje, aby na wzór systemu holenderskiego, ograniczyć koszyk usług NFZ do tych świadczeń, które jest w stanie na czas wykonać, a część składki, która obecnie kierowana jest do funduszu, przekazywać ubezpieczycielom. Wówczas dopłata do DUZ byłaby dużo niższa.

Więcej na ten temat w „Rzeczpospolitej”, w artykule Zuzanny Redy-Jakimy zatytułowanym „Bez ulgi nie będzie polis”.